Październikowa sobota zaczynała się ospale dla domowników i ospale za oknem, bo mgła rozpraszała się bardzo powoli, przepuszczając kolejne, nieśmiałe promienie jesiennego słońca. Senny początek dnia wkrótce miał jednak ustąpić gorączkowej krzątaninie, hałasowi młynka oraz wszechobecnemu zapachowi kawy. Spytacie pewnie, o co chodzi, a ja mogę się tutaj nieco pochwalić. Otóż dzięki uprzejmości firmy De’Longhi mogłam sobie do woli potestować aż cztery różne ekspresy do kawy tej marki.
Test ekspresów do kawy – które modele będę testować?
Niezła gratka dla każdego miłośnika kawy, a dla mnie szczególnie, gdyż uwielbiam espresso z dobrego ekspresu, no ale wszystko zaraz po kolei opiszę. Zapraszam zatem do poczytania.
Do testów zostały zaproszone:
- ekspresy ciśnieniowe do kawy włoskiej firmy De’Longhi w ilości sztuk czterech
- kawa ziarnista, włoska oczywiście
- mleko do spieniania, 3,2%, mleko polskie :- )
- sterta filiżanek, od najmniejszych na espresso, po całkiem pokaźne, przeznaczone na wszelkiego rodzaju kawy mleczne
Firma De’Longhi dostarczyła mi cztery automatyczne ekspresy do kawy, w postaci następujących modeli:
- PrimaDonna Class ECAM550.75.MS
- PrimaDonna S Evo ECAM510.55.M
- Dinamica ECAM350.55.B
- Magnifica S Cappuccino ECAM22.360.B
Firma De’Longhi – kilka słów wstępu
Na początku, tytułem wprowadzenia, zacznę może jeszcze od kilku słów o firmie De’Longhi. Otóż jest to włoska firma istniejąca od ponad 100 lat, mająca swoją siedzibę w pobliżu Wenecji, w mieście Treviso i specjalizująca się w produkcji sprzętu kuchennego oraz ekspresów do kawy. W ofercie tego producenta można znaleźć ekspresy automatyczne, ekspresy kolbowe, modne obecnie ekspresy na kapsułki (system Nespresso), a także ekspresy przelewowe. Wszystkie cztery ekspresy, które testowałam, to ekspresy ciśnieniowe automatyczne, przeznaczone do użytku domowego, w których można stosować zarówno kawę ziarnistą, jak i kawę mieloną.
Tabela 1.
Ekspresy automatyczne De’Longhi – cena rynkowa (dane uśrednione z trzech największych porównywarek cenowych w Polsce, październik 2017)
Jaka kawa ziarnista zagości w testach? Które mleko wybrałam?
Ja do testowania ekspresów wybrałam kawę ziarnistą z włoskiej palarni PROCAFFÉ SPA CAFFÈ BRISTOT z Belluno, a mianowicie kawę Bristot Espresso. Skąd taki wybór? To bardzo porządna kawa do ekspresów ciśnieniowych, mieszanka ziaren 50% Arabica i 50 % Robusta, świetnie zbilansowana, świetnie smakuje i pozwala uzyskać świetną gruuubą cremę. A osobiście – moja ulubiona włoska kawa 🙂
Do spieniania wybrałam mleko tłuste 3,2%, zakupione w pewnym powszechnie znanym w Polsce dyskoncie. Celowo nie kupowałam mleka dla baristów, chciałam sprawdzić jak ekspresy De’Longhi i ich chwalony system do spieniania LatteCrema sprawdzi się rzeczywiście w praktyce. Wszystkie testowane ekspresy ciśnieniowe De’Longhi są wyposażone w karafki na mleko, nie trzeba kombinować osobnymi pojemnikami czy kłopotliwymi wężykami, pobierającymi mleko bezpośrednio z kartonu.
De’Longhi zdecydowanie pomyślała o miłośnikach (albo miłośniczkach), wszelkiego rodzaju kaw mlecznych. Karafki są wygodne w użyciu, a w dwóch z testowanych modeli są to karafki z podwójnymi ściankami, zapewniającymi utrzymanie stałej, odpowiedniej do spieniania temperatury mleka, ale o tym jeszcze za chwilę. Opcjonalnie, po demontażu karafek, w każdym z czterech modeli można użyć osobnych dysz i poeksperymentować także z ręcznym spienianiem mleka. Zabawy co nie miara :- )
Podgrzewanie filiżanek – przydatna funkcja
Filiżanki, wiadomo, mają wpływ na temperaturę, a tym samym smak kawy – z szafki wyjęłam więc cała stertę filiżanek termicznych, od tych do espresso, przez większe do cappuccino, aż po największe do latte. Podwójne ścianki zapobiegają zbyt szybkiemu wychładzaniu się naszej kawy, a także przypadkowemu oparzeniu, jeżeli filiżanka byłaby zbyt gorąca.
Z drugiej strony, dwa testowane ekspresy De’Longhi (550.75 i 510.55) są wyposażone w dość duże, wygodne aluminiowe tacki do podgrzewania filiżanek przed ich napełnieniem kawą (pozostałe dwa posiadają tacki, ale bez funkcji podgrzewania). Warto pamiętać, że ceramika ma dużą bezwładność cieplną, kawa wlana do zimnej (chłodnej) filiżanki bardzo szybko będzie traciła temperaturę, a zatem i walory smakowe których oczekujemy.
Ekspresy do kawy De’Longhi – parametry techniczne
Dobrze, to może tyle tytułem wstępu, pora zabrać się za testowanie. Ideą, która mi przyświecała, było dokładne ocenienie ekspresów, sprawdzenie wszystkich funkcji dostępnych w poszczególnych modelach i wystawienie możliwie obiektywnej opinii o każdym z nich. Każdy z ekspresów starałam się ocenić w kilku takich samych kategoriach – wygląd (design), dostępne funkcjonalności, uniwersalność (ilość napojów do przyrządzenia) oraz łatwość czyszczenia.
Zacznę jednak od chłodnej statystyki i porównania informacji na temat parametrów technicznych poszczególnych ekspresów. Są to nieco syntetyczne dane, ale dla osób szukających automatycznego ekspresu do kawy bardzo istotnych i pożądanych. Oto wspomniane dane w postaci tabeli, uznałam ze tak będzie to najbardziej klarowne.
Tabela 2
Ekspresy automatyczne De’Longhi – dane techniczne (na podstawie danych fabrycznych producenta, dostęp październik 2017)
Ekspresy ciśnieniowe do kawy – techniczne aspekty
Modele De’Longhi PrimaDonna Class oraz De’Longhi PrimaDonna S Evo to solidne i zaawansowane technologicznie maszyny do przygotowywania pysznej kawy. W obu wykorzystane są najnowocześniejsze osiągnięcia technologiczne, które proces parzenia kawy czynią wręcz perfekcyjny. Muszę tu o tym wspomnieć – to przede wszystkim dwa osobne termobloki, stanowiące serce każdego porządnego ekspresu.
Termoblok to nowoczesna i energooszczędna metoda podgrzewania, a tutaj mamy aż dwa takie urządzenia. Jeden odpowiada za podgrzanie wody, a drugi, niezależny od poprzedniego, za podgrzanie mleka do spienienia. A najlepsze jest to, że wszystko odbywa się automatycznie, praktycznie bez naszego udziału. Oba ekspresy wyposażone są w solidne i ciche młynki do kawy, w każdym z nich można skorzystać z jednego spośród aż trzynastu stopni mielenia. Jak ktoś lubi eksperymentować ze stopniem mielenia i ma czas pobawić się ustawieniami, to świetna opcja.
Jak wspomniałam, młynki w obu ekspresach pracują zaskakująco cicho, to nie jest mega hałas jak w przypadku niektórych ekspresów, które obudziłyby umarłego, nie mówiąc już o domownikach. Kolejna sprawa, to możliwość użycia zarówno kawy ziarnistej i zmielenie jej bezpośrednio przed zaparzeniem, jak i użycia kawy mielonej, gdyby ktoś miał taki kaprys, albo zabrakłoby mu ziaren. Zarówno kawę w ziarnach, jak i zmieloną wsypuje się do ekspresu od góry, po uniesieniu pokrywy. To tyle o technologii, teraz ciekawsza strona ekspresów De’Longhi – design i testowanie kawy!
Ekspres automatyczny De’Longhi PrimaDonna Class ECAM 550.75.MS
Model PrimaDonna Class ma bardzo nowoczesny i efektowny wygląd. Pomimo tego, że jest bardzo masywny (12 kg) i ma dość pokaźne rozmiary, wygląda zadziwiająco lekko i zgrabnie. Według mnie jest to zasługa dużego, nieco pochylonego panelu, na którym znajduje się wyświetlacz i wszystkie przyciski do obsługi ekspresu, a także mocno sfazowanych bocznych krawędzi. Dzięki tym zabiegom ekspres wygląda najbardziej delikatnie ze wszystkich, choć gdy zerkniemy w tabelę z danymi technicznymi, de facto jest najszerszy i największy ze wszystkich.
Tak, kolejny raz widać subtelność włoskiego designu! Wspomniany panel ma czarny kolor, co fajnie kontrastuje ze srebrną obudową i optycznie zmniejsza wielkość całego urządzenia. Poza tym, proporcje poszczególnych elementów są doskonale dopasowane, ani za duże ani za małe. Wiadomo, ekspres ma być praktyczny, ale też musi się ładnie prezentować w naszej kuchni. A ten model prezentuje się wręcz doskonale. Co więcej, wykonany jest ze świetnych materiałów (stal nierdzewna, chromowane elementy), a poszczególne elementy są dokładnie spasowane ze sobą. Wykonanie ekspresu i użyte materiały – rewelacyjne!
Wyświetlacz – zaskoczenie na plus
W przypadku tego ekspresu nie mogę zacząć od czegoś innego niż wyświetlacz – jest po prostu fantastyczny – duży, czytelny i wyraźny. Nie trzeba się w niego wpatrywać, aby prawidłowo wybrać napój lub zmienić ustawienia, wszystko jest widoczne jak na dłoni, odpowiednio duże i z odpowiednim kontrastem. Rewelacja wręcz. Sterowanie ekspresem jest dla mnie czystą przyjemnością. Najczęściej używane napoje można przygotować naciskając jeden z sześciu samodzielnych przycisków umieszczonych po obu stronach wyświetlacza. Co ważne, również te przyciski są wyraźnie oznaczone dużymi piktogramami, nie sposób mieć problemów z obsługą. Brawa!
Rodzaje kawy – jakie napoje przygotowałam?
Przejdźmy teraz do najważniejszej funkcjonalności – czyli rodzaju kaw, jakie można przygotować za pośrednictwem ekspresu PrimaDonna Class. Oto szczegółowy wykaz:
- Espresso
- Espresso Doppio
- Espresso Macchiato
- Lungo
- Kawa czarna
- kawa Long
- Ristretto
- Cappuccino
- Latte Macchiato
- Caffe latte
- Late Macchiato
- Flat White
- Gorąca woda (do herbaty)
- Gorące mleko
Jak widać możliwości ekspresu są olbrzymie, każdy znajdzie coś dla siebie. Od aromatycznego espresso po wyszukane kawy z mlekiem. De’Longhi zrobił też ukłon w stronę „herbaciarzy” i wyposażył ekspres w funkcję regulowania temperatury wody – zależnie od tego jaka herbatę chcemy zaparzyć, ciekawa sprawa. No i muszę przyznać, że espresso przygotowane w tym ekspresie smakuje niesamowicie dobrze – jest intensywne w smaku i ma gęstą, orzechową piankę.
Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Być może jest to kwestia precyzyjnego podgrzewania wody, a być może tego że ekspres potrafi wycisnąć aż 19 barów ciśnienia? Nie wiem, ale zrobię sobie jeszcze jedno espresso :- ) O spienianiu mleka i kawach mlecznych napiszę za chwilę, gdyż oba testowane ekspresy wyposażone są w ten sam system spieniania mleka (LatteCrema) i pozwalają uzyskać porównywalne efekty.
Ekspres do kawy De’Longhi PrimaDonna S Evo ECAM 510.55.M
Model PrimaDonna S Evo wygląda okazale i powiedziałabym, że bardzo klasycznie – to prosta, geometryczna bryła, ale trzeba przyznać, o świetnie dobranych proporcjach. Na pierwszy rzut oka wygląda nieco minimalistycznie, ale gdy lepiej się przyjrzymy, zobaczymy subtelne niuanse wyglądu tego urządzenia. To przede wszystkim lekko pochylona frontowa część ekspresu, zarówno panel, jak i cały korpus są bowiem nieco nachylone.
Panel wyświetlacza ma czarny kolor, wyraźnie odcinający się od reszty obudowy. Znajduje się na nim wyświetlacz LCD, a po jego obu stronach, symetrycznie rozmieszczone są przyciski do szybkiego wyboru kaw, które w domu najczęściej przyrządzamy. Na frontowej części dominuje bardzo elegancki , błyszczący adapter z dyszami podającymi kawę do filiżanek, podzielony na dwa zespolone ze sobą pionowe elementy.
Adapter ma fajną funkcjonalność, bo można go przesuwać w górę i w dół, w zależności od wysokości filiżanek. Wspominając o minimalizmie wyglądu tego modelu, zwróćcie też uwagę nawet na otwory tacki – są niewielkie i ułożone w sporym rozstawie, oto i cała włoska dbałość o szczegóły. Cały ekspres jest wykonany ze stali nierdzewnej, elementy dobrze do siebie pasują, nic się nie przesuwa, ani nie trzeszczy. Świetna jakość wykonania i solidne materiały zapowiadają długą i bezproblemową eksploatację tego urządzenia.
Espresso, café latte, cappuccino – jakie kawy robi ten ekspres?
No ale przejdźmy do sedna, czyli przyrządzania kawy, bo koniec końców ekspres, nawet najładniejszy poza wyglądem, musi przede wszystkim robić DOBRĄ KAWĘ! Rodzaje kaw do przygotowania w modelu PrimaDonna S Evo to aż 14 możliwości:
- Espresso,
- Espresso doppio
- Espresso macchiato
- Lungo
- Kawa czarna,
- Kawa long,
- Ristretto,
- Cappuccino,
- Latte macchiato,
- Caffe latte,
- Late macchiato
- Flat white
- Gorąca woda (do herbaty)
- Gorące mleko
Przygotowanie każdego z napojów staje się bardzo proste i intuicyjne, chociaż wyświetlacz w tym modelu jest znacznie bardziej ubogi niż w opisywanym poprzednio PrimaDonna Class. No ale to pewnie też kwestia przyzwyczajenia. Ważne, że na panelu sterowania są dedykowane przyciski, które pozwalają po pojedynczym „kliknięciu” przygotować ulubiony napój. A smak kawy? Bardzo dobry! Aby mieć porównanie, w obu ekspresach testowałam ziarna tej samej kawy, Bristot Espresso, mocno wypalone, stanowiące mieszankę arabiki i robusty dobraną tak, aby smak kawy był intensywny i esencjonalny.
Spienianie mleka – ten ekspres to potrafi
OK, teraz pora przejść wreszcie do kaw mlecznych i spieniania mleka, czyli tej funkcji ekspresu automatycznego, która przez wiele kawoszy jest najbardziej ceniona. Nie każdy ma odpowiednie umiejętności lub czas, by bawić się w baristę i ręcznie spieniać mleko do kaw mlecznych typu cappuccino czy latte. Każdy już za to chciałby się napić pysznej kawy tego typu nie tylko w kawiarni, ale też w domowym zaciszu. I tutaj dobre wiadomości – bo De’Longhi w obu testowanych ekspresach to doskonale umożliwia. Modele De’Longhi PrimaDonna Class oraz De’Longhi PrimaDonna S Evo zostały wyposażone w nowoczesny system do spieniania mleka o nazwie LatteCrema, będący chlubą tej włoskiej firmy. Na mleko do spieniania przeznaczona jest specjalna, termiczna karafka o pojemności ok. 0,6 litra, czyli całkiem sporo.
Karafka ma podwójne ścianki, dzięki czemu zapewnia dłuższą świeżość wlanego do niej mleka, a także zachowuje jego stałą temperaturę. Karafkę można łatwo wysunąć z ekspresu i w całości umieścić w lodówce. Na pokrętle zaznaczone są trzy opcje wyboru grubości pianki mlecznej, jaka znajdzie się w naszej filiżance. Minimalna pianka będzie miała swoje zastosowanie w caffe latte, średnia w latte macchiato, a gruba w cappuccino. jeżeli nie wiemy, jak ustawić to pokrętło, dla danego napoju, ekspres nam podpowie i zasugeruje przesunięcie pokrętła tak, aby za każdym razem uzyskać optymalną jakość i ilość pianki dla danego napoju kawowego.
Świetne rozwiązanie to również arcyprosta funkcja automatycznego czyszczenia systemu spieniania mleka. Wystarczy, że w podłączonej do ekspresu karafce ustawi się pokrętło na pozycję „CLEAN”, a w ciągu kilku sekund rozpocznie się automatyczny proces płukania systemu z pozostałości mleka. Co więcej, nawet jeśli sami o tym nie będziemy pamiętać, odpowiedni komunikat na wyświetlaczu nam o tym przypomni.
Podsumowanie testu ekspresu PrimaDonna S Evo ECAM 510.55.M
Podsumowując, wielki plus za system spieniania mleka dla De’Longhi – uzyskana pianka jest gęsta, puszysta i jednorodna, długo się utrzymuje, dzięki czemu kawy mleczne jak cappuccino czy latte prezentują się też świetnie wizualnie – dokładne tak jak w dobrej kawiarni i po spienieniu przez doświadczonego baristę. Spójrzcie zresztą na moje zdjęcia. I tutaj jeszcze tylko wspomnę, że kawy mleczne chyba najlepiej się prezentują w filiżankach z podwójnymi ściankami. Filiżanki są przeźroczyste i wszystkie warstwy są świetnie widoczne, a dodatkowo, budowa filiżanki sprawia, że napój jest jak gdyby zawieszony w powietrzu. Prawda, że wygląda to rewelacyjnie?
Na koniec tego krótkiego testu ekspresów De’Longhi jeszcze ciekawostka. Oba modele, tzn. PrimaDonna Class oraz PrimaDonna S Evo, pozwalają na sterowanie ekspresem również za pomocą specjalnej aplikacji na smartfonie, działającej dzięki technologii Bluetooth. Wystarczy zainstalować aplikację COFFEE LINK aby za pośrednictwem telefonu sterować zdalnym przygotowaniem wybranej kawy, w tym także tej spersonalizowanej wg własnych preferencji lub potrzeb.
Ekspres automatyczny do kawy Dinamica ECAM 350.55.B – wygląd
Model automatyczny Dinamica ma najbardziej nowoczesny, powiedziałabym nawet, futurystyczny wygląd, zdecydowanie wyróżniający go nie tylko spośród innych modeli De’Longhi, ale tez ogólnie na rynku. Obudowa, w całości wykonana z mocnego tworzywa sztucznego, jest atramentowo czarna, a jedynie niewielkie wstawki wokół panelu sterowania oraz tacka do filiżanek są metalicznie srebrne.
Ekspres wygląda dzięki temu na bardzo smukły i lekki, doskonale będzie wyglądał w nowoczesnych, otwartych kuchniach, przyciągając wzrok naszych gości na długo zanim jeszcze spróbują przyrządzonej w nim kawy. Obudowa jest bardzo elegancka, co dodatkowo podkreśla jej połyskliwość. Dominującym elementem obudowy, jak sądzę celowo wyeksponowanym przez projektantów, jest duży i nowoczesny panel kontrolny z wyraźnym wyświetlaczem LCD oraz przyciskami gwarantującymi łatwą i szybką obsługę urządzenia. Przyciski są bardzo czułe i naprawdę wygodnie się z nich korzysta. Dopełnieniem modernistycznego wyglądu i lekkości konstrukcji jest tacka do ustawiania filiżanek, wyposażona w liczne, wąskie i wydłużone otwory. Kolejny plus za wygląd!
Budowa ekspresu i funkcje
Pod względem technicznym ekspres ciśnieniowy do kawy Dinamica prezentuje się równie dobrze, jak opisane w poprzedniej części testu modele PrimaDonna Class oraz PrimaDonna S Evo. Posiada dwa termobloki odpowiadające za osobne podgrzewania mleka i wody, solidny, stożkowy młynek żarnowy z 13-nasto stopniową regulacją stopnia mielenia, a także zapewnia uzyskanie ciśnienia 15 barów, pozwalającego zaparzyć espresso w typowo włoskim stylu. Również ten ekspres wyposażony jest w system spełniania mleka LatteCrema, z tą różnicą, że niestety nie ma tutaj karafki termicznej na mleko, ale jest wygodna i praktyczna karafka z pojedynczymi ściankami.
Ja przetestowałam wszystkie rodzaje kaw mlecznych w tym ekspresie i żadnych problemów ze spienianiem jednak nie stwierdziłam. Za każdym razem pianka była odpowiednio puszysta i trwała, nie było też w niej niejednorodności lub dużych pęcherzy powietrza, czyli naprawdę bardzo dobrze, jestem mile zaskoczona. Warto jeszcze dodać, że na pojemniku na mleko są trzy opcje wyboru, jakiej grubości pianki znajdzie się w filiżance – mała, średnia lub gruba, a w skrajnym prawym położeniu jest też funkcja CLEAN, umożliwiająca samoczynne płukanie całego systemu. Jak widać, zarówno spienienie mleka, jak i zazwyczaj kłopotliwe czyszczenie instalacji spieniającej, jest w tym modelu bajecznie proste.
Rodzaje kawy, które przygotowuje testowany ekspres
Dla porządku podam jeszcze, że model Dinamica umożliwia przygotowanie 9 rodzajów kaw lub napoi na bazie kawy, plus umożliwia podgrzanie i podanie samego gorącego mleka (np. do kakao). Oto konkretny wykaz:
- Espresso
- Espresso Lungo
- Kawa czarna
- kawa Long
- espresso Doppio
- Cappuccino
- Latte Macchiato
- Caffe Latte
- Flat White
- Gorące mleko
- Ristretto
Podsumowanie testu ekspresu De’Longhi Dinamica ECAM 350.55.B
Moja ogólna ocena tego modelu jest bardzo wysoka, nie spodziewałam się aż tak wiele w przypadku tego ekspresu. Poza bardzo fajnym wyglądem (to akurat subiektywna ocena), niewielkimi wymiarami urządzenia (idealny do mniejszych kuchni), ekspres po zakupie odwdzięczy się pyszna kawą, ze szczególnym uwzględnieniem świetnych kaw mlecznych. Myślę że ten ekspres jest zdecydowanie warty swej ceny.
Ekspres automatyczny do kawy Magnifica S Cappuccino ECAM 22.360.B – wygląd
Model Magnifica S Cappuccino wizualnie nieco odstaje od pozostałych ocenianych przez mnie urządzeń. Jego wygląd jest nieco tradycyjny, zachowawczy nie wiem jak to dokładnie określić. Mocno rozbudowana jest góra płaszczyzna ekspresu, pojemnik na kawę jest umieszczony nieco wyżej niż sąsiadująca z nim tacka do podgrzewania filiżanek, co wygląda nieco zabawnie.
Obudowa ekspresu jest wykonana z czarnego tworzywa sztucznego, jedynie panel z przyciskami do sterowania jest w kolorze srebrnym. Wspomniany panel znajduje się centralnie na obudowie, przyciski są duże, co przy z kolei niewielkim (wąskim) wyświetlaczu na pewno ułatwia obsługę, szczególnie na początku, gdy dopiero zapoznajemy się z obsługa urządzenia.
Wspomniany wyświetlacz ma jedynie dwie linie, a wybór ustawienia dokonywany jest poprzez ustawienie położenia pomiędzy dwoma przerywanymi liniami. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Dobrze, że w zamian za to, możemy skorzystać z kilku dedykowanych przycisków na panelu sterującym i szybko przygotować kawę bez wnikanie w menu i zmiany ustawień. Również bezpośrednio na panelu znajdują się przyciski do regulowania mocy i ilości przygotowanej kawy. To też w tej sytuacji bardzo dobre rozwiązanie.
Jakie rodzaje kawy przygotowuje ten ekspres?
Model Magnifica S Cappuccino jest modelem podstawowym, który umożliwia przygotowanie 8 rodzajów kawy:
- Espresso
- Kawa czarna
- Espresso Doppio
- Long
- Caffe Latte
- Gorące mleko
- Cappuccino
- Latte Machiato
Jak widać, jest dość skromnie, ale myślę że wystarczająco. Miłośnik włoskiej kawy znajdzie oczywiście swoje espresso, plus jego podwójną wersję czyli espresso doppio – to najważniejsze. Do dyspozycji kawoszy jest też opcja spieniania mleka i uzyskania aromatycznego cappuccino czy kawy typu latte. Opcja automatycznego przygotowania cappuccino jest zresztą chluba tego modelu, podkreśloną poprzez bezpośredni dostęp przez kliknięcie jednego przycisku na panelu.
Poza tym, przydatna jest możliwość regulacji temperatury wody (dostępne trzy stopnie – niska, średnia, wysoka), a także wybór jednego z pięciu stopni intensywności smaku kawy, od bardzo łagodnego po bardzo mocny. Daje to sporo więcej możliwości, wymaga jednak poświęcenia pewnego okresu czasu na uzyskanie optymalnych do naszych potrzeb lub upodobań ustawień.
Wady urządzenia? Poza niezbyt przekonywującym wyglądem, ale to przecież subiektywna ocena, ekspres odwdzięcza się pyszna kawą. Przygotowanie kawy wiąże się jednak z dość uciążliwym hałasem, zarówno gdy urządzeni się nagrzewa, płucze a także, gdy pracuje młynek. Cóż, spośród wszystkich czterech sprawdzanych ekspresów było to najbardziej odczuwalne, co nie zmienia faktu, że nadal jest to na dopuszczalnym poziomie, zgodnym ze średnią rynkową dla ekspresów z tej półki cenowej.
Ekspresy automatyczne De’Longhi – podsumowanie
Ekspres do kawy do dość duży wydatek w domowym budżecie i każdy musi samodzielnie rozważyć, ile jest w stanie na ten cel przeznaczyć. Wiele też zależy od tego, jakie kawy pijemy oraz ile ich przyrządzamy w cyklu dziennym lub tygodniowym. Pewne jest jednak, że ekspresy De’Longhi mogę śmiało każdemu polecić. Największa zaleta ekspresów automatycznych tej firmy to przede wszystkim jakość i smak przygotowywanych kaw!
W każdym przypadku smak i aromat uzyskanego napoju był bardzo dobry, różnice pojawiały się dopiero przy możliwości własnych ustawień i samodzielnym eksperymentowaniu z temperaturą lub ilością kawy. To już dla bardziej zaawansowanych miłośników kawy, którzy takie satysfakcjonujące możliwości znajdą chociażby w modelach z rodziny PrimaDonna lub w modelu Dinamica.
Równie duży plus to technologia umożliwiająca fantastyczne spienienie mleka, tutaj też to wygląda bardzo dobrze. System LatteCrema pozwala bardzo dobrze spienić mleko, uzyskać odpowiednią lekkość i puszystość pianki, a to wszystko przełoży się przecież na smak (i wygląd też!) każdej z kaw mlecznych dostępnych w menu danego ekspresu. Paleta dostępnych kaw również powinna wszystkich zadowolić, będzie możliwość przygotowania w domowym zaciszu najpopularniejszych kaw, które dotychczas mogliśmy uzyskać tylko w kawiarni.
Jednym słowem, każdy znajdzie coś dla siebie. Jedynym, malutkim minusem jaki zauważyłam w przypadku testowanych ekspresów, to niewielka tendencja do rysowania się tacki ociekowej, ale w przypadku ekspresów do użytku domowego to mały kłopot. Wystarczy tylko ostrożnie stawiać filiżanki i nie szurać nimi przy wyciąganiu ich spod adaptera, albo położyć tam wcześniej papierową serwetkę. Ważne, by ekspres służył przez długie lata i za każdym razem przygotowywał pyszną kawę, a o to w przypadku ekspresów De’Longhi chyba można być spokojnym.