Kawa z Indii naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Trochę sztampowo myślałam, że skoro herbata to moje pierwsze skojarzenie z tą częścią świata to kawa nie koniecznie będzie ich mocnym atutem. I wtop a na całej linii. Kawa indyjska jest bogata w smaku, wyrazista z pikantnymi i słodkimi nutami właściwie bez kwasowości. A dodatkowo z małą ilością kofeiny co my kawosze również mocno doceniamy – można pić ją dowoli 🙂 Kawa z Indii mocno zyskuje na swej wyjątkowości dzięki procesowi monsunowania. Ale po kolei.
Początki kawy w Indiach.
Kawa trafiła do Indii z Jemenu już w 1670 roku. Według podań muzułmański pielgrzym Baba Budan przywiózł 7 ziaren kawy z wyprawy do Ziemi Świętej. Posadził je blisko swojej jaskini w Chikmahlur w regionie Karnataka uważanym za kolebkę indyjskiej kawy. Jednak uprawa komercyjna to 1840 rok kiedy to Indie były kolonią brytyjską. Anglicy wykorzystali wysokie słoneczne stoki (1000 – 1600 mn.p.m.), ciepły klimat z dużą ilością opadów i urodzajne gleby właśnie pod uprawę kawowców. Najbardziej znane uprawy znajdują się w Karnataka, w Tellichery i Malabarze w stanie Kerela, na południowym zachodzie oraz w Nilgiris w stanie Tami Nadu. Po uzyskaniu niepodległości Hindusi docenili dochodowość upraw kawy i dbają o jej rozwój. Dziś są piątym producentem kawy na świecie i dostawcą również tej wysokojakościowej kawy specjality. Eksport kawy stanowi około 70 procent produkcji. A sama produkcja odbywa się w duchu tradycji – kawa jest poddawana procesowi monsunowania.
Monsunowanie kawy z Indii.
Kawa indyjska ma mniejszą zawartość kofeiny, mniejszą kwasowość a jej surowe ziarna są stosunkowo większe i mają jasno żółtą, słomkową barwę a nie zielonkawą jak te pochodzące z innych regionów świata. Dzieje się tak, ponieważ kawa przez kilka tygodni w porze monsunowej (czerwiec – wrzesień) wystawiana jest na działanie ciepłych, wilgotnych wiatrów monsunowych. W praktyce zwykle wygląda to w ten sposób, że przewiewnych magazynach ziarna są rozsypywane, obracane by mogły „przesiąknąć” wilgocią z wiatru. Jest to monusonowanie kawy i jak już wspomniałam nawiązuje ono do tradycji. Dawniej kawa przewożona na drewnianych statkach do Europy, musiała pokonać wielomiesięczną drogę. W jej trakcie ziarna naturalnie przesiąkały wilgocią zyskując charakterystyczne walory smakowe i barwę. Przyzwyczajenie i rozpoznawalność tej kawy przez Europejczyków była i jest tak duża (a transport krótszy i w innych warunkach :-)), że monsunowanie to sposób na wyjątkowy smak kawy z Indii.
Popularne kawy z Indii
Indie Malabar to wysokiej jakości arabika zaliczana do tzw. kaw jednorodnych. Zachwyca nutami orzechowymi i pikantnymi. Dzięki wspomnianemu monsunowaniu ma bardzo niską kwasowość.
India Plantation A to również jednorodna arabika. Literka A oznacza ziarna wysokiej jakości bez defektów. Określenie „Plantation” to nawiązanie do obróbki mokrej zebranych owoców kawowca. W dużym uproszczeniu, po wstępnej fermentacji usuwany jest miąższ i uzyskiwane ziarna kawy. W bogatym wachlarzu smakowym India Plantation można doszukać się nut gorzkiej czekolady, ale w połączeniu z toffi i orzeszków.