Kawa w saszetkach czyli coffee pods (pady).

0
9098
Rate this post

Można by powiedzieć: czego to ludzie nie wymyślą!!! Przecież to po prostu kawa mielona zamknięta w bibule filtracyjnej i tyle. Z drugiej jednak strony, potrzeba matką wynalazku, więc może jednak czemuś to służy.

Kawę w saszetkach mogą polubić osoby, które uwielbiają prostotę i szybkość przygotowania kawy. Mnie trochę kojarzy się to z herbatą w saszetkach. Przecież można wsypać trochę herbacianych liści do szklanki i zalać gorącą wodą. Niby można, ale przecież szybciej i łatwiej jest z tą w saszetkach: bez fusów, łatwiej umyć szklankę. I po sprawie:-). Tak samo jest z kawą w saszetkach, bez mielenia, bez czyszczenia ekspresu:-).

System saszetek jest również pewną alternatywą dla osób, które nie do końca są przekonane do kapsułek. Przeszkadza im pewna „chemiczność” tego systemu i dość duże ograniczenie związane z brakiem kompatybilności kapsułek różnych producentów i ekspresów.

W saszetkach mamy trochę większą swobodę w doborze kawy w saszetkach różnych producentów do ekspresów. Tu jednak też nie jest idealnie. Mamy przynajmniej dwa systemy: E.S.E. ( Easy Serving Espresso) oraz Senseo. I niestety nie zawsze mamy oznaczenia tych systemów na opakowaniach kawy w saszetkach ze względu na zastrzeżone znaki towarowe. Saszetka z kawą, w każdym z tych systemów jest okrągła, ma podobną gramaturę kawy (ok 7 gram). Różnią się one natomiast średnicą samej saszetki z kawą. Kawa w saszetkach, która pasuje do ekspresów typu E.S.E ma 44 mm a sama kawa jest bardziej „ubita”, natomiast ta pasująca do Senseo ma 72 mm. Warto o to dopytać podczas zakupu ekspresu.

Saszetki z kawą mogą być używane tylko w specjalnych ekspresach ciśnieniowych przeznaczonych do parzenia takiej kawy, ewentualnie w ekspresach ciśnieniowych kolbowych, ale również musimy sprawdzić czy są dostosowane do takiego systemu. Jeśli nie, jest jeszcze alternatywa dokupienia specjalnego adaptera, którego filtr jest specjalnie ukształtowany, by kawa w saszetkach mogła być stosowana. Są również ekspresy tego typu, które mają dodatkowe funkcje np.: mogą spieniać mleko lub można stosować równocześnie dwie saszetki, by zwiększyć moc zaparzonej kawy. Wybór, jak zawsze olbrzymi.

Kawa w saszetkach dodatkowo pakowana jest w opakowanie foliowe co zapewnia jej dłuższą świeżość. Może być pakowana pojedynczo lub po kilka czy kilkanaście sztuk. Warto zastanowić się ile kawy pijemy i wybrać odpowiednią wersję dla siebie. Po co przepłacać czy niepotrzebnie zanieczyszczać środowisko:-)

W sprzedaży dostępne są również saszetki wielokrotnego użytku (spotkałam się również z określeniem ekopods), do których można wsypać dowolną mieloną kawę. Pamiętajcie jednak, że w ekspresach ciśnieniowych powinno się używać kawy drobno zmielonej, by wyciągnąć z niej cały aromat i smak:-)

Kawa w saszetkach ma jeszcze jedną zaletę, chyba największą: powtarzalność mocy, smaku i aromatu. Dzięki precyzji dawkowania kawa za każdym razem smakuje tak samo wyjątkowo.

Argumentem za kawą w saszetkach może być również to, że nie obudzimy nikogo młynkiem do mielenia kawy, nie musimy specjalnie czyścić takiego ekspresu i ekologia. Saszetkę wyrzucamy i ulega ona pełnej biodegradacji lub służy jako nawóz do kwiatków:-)

Minusy pewnie też można znaleźć, jak zawsze. To co wymieniłam jako zaletę dla niektórych może być właśnie wadą:-). Uważam jednak, że to jaką kawę lubimy i jak ją parzymy to każdego bardzo indywidualna sprawa:-). Różnimy się przecież gustami.

Na podstawie informacji prasowych i reklamowych.