Chociaż smażone kotlety nie kojarzą się ze zdrowiem, to jednak olej jest w zbilansowanej diecie niezbędny. Jakie oleje są najzdrowsze? Przede wszystkim nierafinowane – wówczas tłoczniki wyciskają je mechanicznie we względnie niskiej temperaturze poniżej 70 stopni Celsjusza. Nierafinowany olej nie traci witaminy E, która jest odpowiedzialna za to, że płyn nie jełczeje. Ten rodzaj oleju jest bliższy naturze, a więc zdrowszy.
Produkcja oleju, czyli temperatura rośnie!
Skuteczne wyciśnięcie oleju nie jest prostym zabiegiem. Aby zmusić go do wypłynięcia z miazgi trzeba mocno naciskać – od tego właśnie są tłoczniki. Olej łatwiej produkuje się w wysokich temperaturach, te jednak nie są korzystne dla zdrowia człowieka. Chociaż dawniej olej robiono ręcznie, dzisiaj wykorzystuje się do tego prasy, które nazywa się śrubowymi lub ślimakowymi Taki sprzęt przypomina w swojej budowie maszynkę do mielenia mięsa – tłoczniki ściskają ziarno, a powstała miazga jest przesuwana wzdłuż ślimaka i ulega ściekaniu. Tarcie między ślimakiem, który się obraca a nieruchomą miazgą powodują, że temperatura rośnie. To, co dzisiaj robią tłoczniki dawniej robiły żarna. Taki dawny proces wcale nie był gorszy od tego, który obecny jest dzisiaj. Współczesne metody są jednak szybsze – dlatego olej produkuje się masowo.
Olej słonecznikowy, rzepakowy, lniany…
Tłuszcze są potrzebne człowiekowi – każdy musie jednak pamiętać, że należy je spożywać w ograniczonej ilości. Warto również sprawdzić specyfikację oleju – różne rodzaje charakteryzują się różnym działaniem.
