Chociaż kawa pochodzi i uprawiana jest w Etiopii od ponad 1000 lat to jednak za klasyczny uznaje się smak kawy rosnącej w Brazylii. Pierwsze sadzonki kawy posadzono tam dopiero w 1720 roku przywożąc je z Gujany. Arabika brazylijska charakteryzuje się nutami czekoladowymi i orzechowymi. Ma bogaty smak bez wyczuwalnej kwasowości. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych i wysoko cenionych kaw z Ameryki Południowej jest arabika Santos. Smakiem uwiedzie nas jednak także kawa z Ameryki Środkowej. Gwatemala, Dominikana, Kuba czy Kolumbia mogą pochwalić się kawą o wyjątkowych i charakterystycznych tylko dla nich nutach smakowych. Poniżej po kilka zdań o kawie uprawianej w tej części świata a może, tak jak ja polubicie jej smak 🙂
KAWA Z BRAZYLII
Zacząć musimy jednak od Brazylii. To w końcu największy na świecie producent kawy na świecie. Aż jedna trzecia kawy znajdującej się na rynku tam właśnie rosła i dojrzewała. Kawa w Brazylii uprawiana jest zarówno na małych, rodzinnych plantacjach jak i na olbrzymich obszarach, gdzie uprawa kawy jest w pełni zmechanizowana. Tak więc kawa brazylijska to zarówno kawa przemysłowa jak i wysoko gatunkowa kawa specjality. Większość produkcji pochodzi ze stanów Parana, Sao Paulo, Minas Gerais, Espirito Santo oraz Bahia. Kawa, o której wspomniałam już w pierwszych akapitach, Brazylia Santos rośnie w regionie Sao Paulo. To region, który może się poszczycić dużymi tradycjami w uprawie kawy, tam bowiem powstawały pierwsze jej plantacje. Nietypowa nazwa kawy „Santos”, wywodzi się od nazwy portu, z którego kawa na statkach wyrusza w świat. Wyczuwalne są w niej nuty czekoladowo-orzechowe, ale także mango i pomarańczy. To kawa, która jak najbardziej zasługuje na miano klasyka. Niczego nie ma za dużo ani za mało 🙂
KAWA Z DOMINIKANY
Dominikana ze swoim ciepłym, wyspiarskim klimatem jest idealnym miejscem do uprawy kawy. Rośnie tam kawa o słodko brzmiącej nazwie Constanza i równie subtelnych nutach smakowych. Kawa zachwyca cytrusowymi nutami z przewagą pomarańczy a dopełnieniem jest kwiatowe akcent. To jedna z pierwszych kaw jednorodnych jakie próbowałam i muszę przyznać szczerze, że mimo upływu czasu to nadal jest to jedna z moich ulubionych kaw. I nie wiem czy to umiarkowane temperatury pozwalające kawie długo dojrzewać i nabierać pełni smaku czy sąsiedztwo cedru, awokado i palm czy też wiatr wiejący od morza najbardziej wpływa na smak kawy. W sumie to bez większego znaczenia. Ważne, że do tej kawy się wraca 🙂
KAWA Z KUBY
Kuba – tu coś być może bardziej dla panów, dla równowagi :-). Dymny zapach cygara, ostrzejsze nuty przypraw i pieprzu można odnaleźć właśnie w kawie z Kuby. Nie brakuje też w kawie typowych dla tego regionu akcentów słodkiej czekolady i orzechów. Jedną ze znanych kaw pochodzących z tego regionu jest kawa Kuba Serrano Superior. Uprawiana jest na południu Kuby w prowincji Sierra Maestra, gdzie panują idealne warunki klimatyczne i glebowe pod uprawę arabiki. Myślę, że kawa z Kuby jeszcze nie raz nas zaskoczy, ponieważ po upadku dużych plantacji w latach 60-tych uprawa kawy na Kubie szybko odradza się w postaci małych, ekologicznych upraw.
KAWA Z GWATEMALI
Czas na kilka słów o bardzo aromatycznej i wyrafinowanej w smaku kawie z Gwatemali. Znawcy podkreślają jej unikalne pikantne i korzenne nuty oraz bardzo niską kwasowość. Kawa swych niepowtarzalnych walorów smakowych nabiera dojrzewając powoli na dużych wysokościach (około 1500 m n.p.m) gór Sierra Madre. Zazwyczaj właśnie kawa w Gwatemali uprawiana w jej południowej części w regionie Amatitlan i Antiqua. Warto jeszcze dodać, że kawa z Gwatemali ma stosunkowo, jak na arabikę, dużą zawartość kofeiny. Być może to właśnie wpłynie na Waszą decyzję, by spróbować wyjątkowej i pobudzającej kawy z Gwatemali.
KAWA Z KOKUMBII
Lubicie słodycz w połączeniu z gorzką czekoladą? Takich właśnie smaków można doszukać się w kawie Kolumbia Excelso Peaberry. Mnie osobiście bardzo przypadł do gustu jej posmak czarnej porzeczki. Ach i również to, że kofeiny ma także stosunkowo dużo, jak na oszczędną w jej zawartość arabikę. Kawa o poranku idealna – delikatne pobudzenie 🙂
Kolumbia Excelso Peaberry to kawa, którą chciałam się z Wami podzielić nie tylko ze względu na jej niezwykły smak, ale także ze względu na wyjątkowy kształt ziaren. A przecież warto wiedzieć co się pije. Nazwa Peaberry związana jest z okrągłym kształtem ziaren, zwanych także perełkowymi. Ziarna w owocu kawy zwykle rosną podwójnie – płaską częścią zwrócone są do siebie. W przypadku tej kawy w czerwonej „wisience” kawowca dojrzewa tylko jedno ziarenko. Przyroda pustki nie znosi, dlatego też ziarenka mając miejsce zaokrąglają się 🙂
Aby w pełni rozszyfrować nazwę kawy Kolumbia Excelso Peaberry należy dodać jeszcze, że Excelso odnosi się do wielkości ziaren kawy. Są one stosunkowo duże i mieszczą się w zakresie 15-16 mm.
KAWA Z KOSTARYKI
Na Kostaryce uprawiana jest tylko i wyłącznie arabika. Sadzenie robsty jest tam wręcz zakazane. Dodatkowo arabika, która tam rośnie jest najwyższej jakości. O wysokie standardy uprawy oraz selekcje najlepszych ziaren dba tamtejszy Instytut kawy. Jeśli do tego dodać idealne warunki klimatyczne i glebowe pod uprawę kawy, małe ekologiczne plantacje i ręczną zbiórkę jej owoców to trudno się dziwić, że to jedna z najbardziej pożądanych kaw.
Ja osobiście zachwycałam się kawą Kostaryka Tarrazu, której posmak długo utrzymuje się na podniebieniu a dominują nuty czekoladowe i orzechowe. Przy okazji tej kawy warto może rozszyfrować symbol SHB, którym jest określana. Mianowicie symbolem SHB ( strictly hard bean ) określa ziarna kawy jako zwarte, twarde czyli takie, które charakteryzują się pełnym smakiem i aromatem. Zwykle rosną one na wysokościach powyżej 1400 m.n.p.m. gdzie powoli dojrzewają i nabierają wyrazistości i pełni smaku.
KAWA Z MEKSYKU
Jako ostatnią zajmę się kawą Mexico Esmeralda. Kolejność jest zupełnie przypadkowa J To kawa, po którą z przyjemnością sięgam parząc sobie filiżankę kawy. Ma wyjątkowe cynamonowe nuty, ale dominują akcenty owocowe i orzechowe. Bardzo przypadł mi do gustu jej delikatny kwiatowy aromat. Kawa uprawiana jest w paśmie gór Sierra Madre w okolicach Oaxaca na wysokości około 1500 m n.p.m. Idealna wysokość, wilgotny górski mikroklimat i żyzne gleby sprawiają, że dojrzewa tam wyjątkowa kawa.
Jak sami widzicie nie jestem zwolennikiem picia ciągle tej samej kawy. Kawa z Ameryki ma tyle smaków, że trudno się zdecydować. A ja uwielbiam kawy jednorodne, zwłaszcza kiedy parzę kawę alternatywnymi metodami. A tak jest baaardzo często. Kawa jednorodna (tzw. single origin), świeżo palona, w średnim stopniu ( choć niektórzy lubią też jasny stopień) idealnie nadaje się do parzenia metodami przelewowymi lub w kawiarce. Delikatne arabiki z Ameryki Południowej czy Środkowej mają słodkie i orzechowe nuty a do tego właściwie nie posiadają kwasowości co sprawia, że trudno znaleźć osoby, które nie cenią ich smaku. W śród nich jestem i ja 🙂