Dzieci coraz częściej mają problemy z nadwagą lub otyłością – to fakt niezaprzeczalny. Już co piąte dziecko bryka się z tym problemem. Niedawne zmiany w funkcjonowaniu sklepików szkolnych miały pomóc, jednak, jak się okazuje, nie przyniosły póki co żadnych efektów. Dzieci nadal jedzą niezdrowe przekąski, tyle tylko, że zaopatrują się w nie teraz poza szkołą.
Co wpływa na nadwagę i otyłość u dzieci?
Okazuje się, że istotny wpływ w kształtowaniu nawyków żywieniowych mają, co oczywiste, przyzwyczajenia wyniesione z domu, ale także sposób żywienia matki w czasie ciąży. Co tu dużo mówić – problemy naszych dzieci to głównie wina dorosłych. Choć chciałoby się wierzyć, że przyczyną może być słabe zdrowie, podatność na różne choroby, np. tarczycy, to w większości otyłość wynika z niedbałości rodziców i złych przykładów. Serwujemy dzieciom gotowe dania, które pełne są szkodliwych tłuszczów, soli i cukru, jednocześnie chętnie wypełniamy zwolnienia z zajęć fizycznych i nie zachęcamy do żadnej aktywności.
