W połowie dwudziestego wieku (tak w czasie, gdy żołnierze amerykańscy wracali z Europy do kraju po zakończonej wojnie) żołnierz i muzyk jednocześnie poznaje na przyjęciu piękna i seksowną Caroline. Mick ST. John zakochuje się oczywiście w pięknej kobiecie i zakochuje się z wzajemnością. Młodzi biorą ślub i bardzo szczęśliwi udają się w podróż poślubną. Jednak noc poślubna nie do końca jest taka, jakiej spodziewał się pan młody? po skonsumowaniu małżeństwa w sposób, że tak powiem tradycyjny, panna młoda skonsumowała także krew wybranka?, ale nie chciała go zabić? nic z tych rzeczy?kochała go tak bardzo, że postanowiła uczynić go nieśmiertelnym, a że była wampirzycą,swojego świeżo poślubionego małżonka również przemieniła w wampira?i tutaj skończyła się niestety małżeńska sielanka, bo Caroline nie zapytała Micka czy on ma ochotę na wieczne życie z malutkimi ograniczeniami, co do diety, czy wychodzenia na zbyt jaskrawe słoneczko?Mick nigdy tak naprawdę nie zaakceptował tego, czym się stał. Przymus zabijania ludzi żeby przeżyć przyprawiał go o męki moralne i ogromne wyrzuty sumienia?